Przy ul. Chłodnej powstanie park kieszonkowy!

Przy ul. Chłodnej na dolnym Łazarzu powstanie nowy park kieszonkowy. Rada Osiedla zaopiniowała pozytywnie koncepcję, zakładającą stworzenie ogólnodostępnego terenu zieleni na zamkniętej obecnie, miejskiej działce.

Park na 503 metrach

Na dolnym Łazarzu nie ma zbyt wielu miejskich działek, które można by wykorzystać na ogólnodostępne tereny zieleni. Jedna z nielicznych znajduje się przy ul. Chłodnej, po lewej stronie, idąc w kierunku ul. Głogowskiej. Dziś to niedostępny od ulicy teren, o powierzchni około 503m2. To na nim powstanie ogólnodostępny skwer. Jego projekt przygotowuje pracownia Bułat Architekci, na zlecenie Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.

“Zielony korytarz” do ul. Chłodnej

Miejska działka, na której powstanie park kieszonkowy, jest otoczona podwórzami sąsiednich kamienic. Koncepcja zakłada możliwość połączenia parku z podwórzem kamienicy przy ul. Głogowskiej 93 oraz Głogowskiej 91C. Dzięki temu powstanie “zielony łącznik” od ul. Głogowskiej do ul. Chłodnej. Główne wejście znajdować się będzie od ul. Chłodnej, gdzie zostanie odtworzona drewniana brama.

Jak będzie wyglądać skwer?

Projektanci przyjęli, że najważniejszym założeniem jest uporządkowanie przestrzeni, zaplanowanie zieleni oraz infrastruktury towarzyszącej.

Pojawią się rabaty z kwitnącymi krzewami i bylinami o nieformalnym charakterze. W połączeniu z wyeksponowanymi rosnącymi na działce drzewami ma to stworzyć jasną,  przejrzystą i przyjazną w odbiorze przestrzeń. W centralnej i północnej części (czyli od ul. Chłodnej) przewidziano strefę rekreacyjną z ławkami oraz wydzieloną strefę z leżakami miejskimi. Dla stworzenia strefy atrakcyjnej dla dzieci, zostanie wykorzystane naturalne wzniesienie terenu. Ścieżki na terenie skweru zostaną wykonane z nawierzchni wodoprzepuszczalnej. Część ścieżek będzie wykonana w formie drewnianych traktów wyniesionych ponad teren, tak, aby nie uszkodzić korzeni rosnących drzew. Przewidziano ławki, kosze na śmieci, parkowe latarnie. Elementy oświetlenia mają pozwolić na wprowadzenie budek lęgowych dla jerzyka zwyczajnego. Ma też zostać zamontowane poidło połączone z ujęciem wody w pobliżu głównego wejścia od strony ulicy Chłodnej.

Andrzej Janowski

Kubły na śmieci na ulicach Łazarza

Kubły na śmieci z aż 45 łazarskich kamienic były na stałe wystawiane na chodniki, pasy zieleni, miejsca parkingowe, a nawet na… przystanek autobusowy. Żadna nieruchomość z Łazarza nie ma zgody na trzymanie koszy na śmieci w pasie drogowym. Problem udało się w większości rozwiązać – 80% koszy zniknęło z ulic.

Dolny Łazarz: ogólnodostępny park czy ogródki działkowe?

Rada Osiedla św. Łazarz jest za tym, żeby  teren dzisiejszych ogródków działkowych (między ul. Potockiej, Dmowskiego, Hetmańską i Kolejową) został docelowo przekształcony w ogólnodostępny park dla mieszkańców Łazarza. Park, z którego będą mogli korzystać wszyscy, a nie tylko nieliczni.

Dlaczego chcemy parku?

Jednym z ważniejszych problemów dolnego Łazarza jest brak ogólnodostępnych terenów zieleni i rekreacji. Uważamy, że na dolnym Łazarzu powinien powstać w przyszłości park, a teren dzisiejszych ogródków ROD jest jedynym miejscem, gdzie taki park ma realnie szanse powstać. Jest położony blisko zabudowy, ma rozmiar pozwalający przekształcić go w przyszłości w park.  Jest w większości własnością miasta (poza kilkoma „paskami” których właścicieli – spadkobierców trudno ustalić). Działkowcy nie są właścicielami tego terenu – mogą użytkować dzierżawioną ziemię. 
Na zdjęciu – teren, na którym postulujemy stopniowe tworzenie ogólnodostępnego parku (zdjęcie z ObliView):

Jaką uwagę zgłosiliśmy do projekty Studium?

Miasto tworzy nowe Studium – “konstytucję przestrzenną” miasta. Studium wskazuje sposób przeznaczenia terenów w Poznania. Jest on potem uszczegóławiany w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Rada Osiedla złożyła do projektu Studium uwagę, aby teren ogródków ROD między ul. Potockiej, Dmowskiego, Hetmańską i Kolejową oznaczyć jako zieleń parkową – zamiast ogrodów działkowych. 

Jeśli uwaga Rady Osiedla zostanie uwzględniona (Studium uchwala rada miasta) i teren zostanie w Studium oznaczony jako “zieleń parkowa”, otworzy to w przyszłości możliwość stworzenia na nim parku. Nie oznacza to natomiast automatycznej likwidacji ogródków działkowych. Będą one mogły nadal funkcjonować – do czasu, aż miasto zdecyduje się na stworzenie parku.

Stopniowe przekształcanie, a nie likwidacja

Rozumiemy i doceniamy rolę rodzinnych ogródków działkowych w mieście. To ważne miejsce aktywności, rekreacji dla działkowców. ROD-y pełnią też ważne funkcje przyrodnicze. Patrząc jednak na sprawę nie przez pryzmat interesów grupy użytkowników ROD, tylko potrzeb całej dzielnicy – bardziej potrzebujemy tu ogólnodostępnego, parku, niż dostępnych dla nielicznych ogródków ROD, odgrodzonych od dzielnicy betonowym płotem.

Wizja Rady Osiedla jest taka, żeby park tworzyć etapami, stopniowo, zaczynając od terenu w środkowej części, gdzie ogródków nie ma, oraz pasa działek od Potockiej, gdzie ogródków jest mniej i nie mają one podłączenia do mediów. Potem, stopniowo, np. w miarę zwalniania działek przez kolejne osoby, park mógłby się powiększać. Pozwoli to uwzględnić interesy działkowców, z równoczesnym stopniowym otwieraniem tego terenu. 

Zabezpieczenie przed zabudową

Po podjęciu  przez Radę Osiedla uchwały z uwagami do Studium pojawiły się twierdzenia, że to “”wstęp do oddania terenu deweloperom”. Nie mają one żadnego pokrycia w rzeczywistości.  Zmiana w Studium przeznaczenia terenu na zieleń parkową tak samo zabezpiecza go przed zabudową, jak obecna funkcja ogródków działkowych. Pozwoli jednak, aby była to w przyszłości zieleń ogólnodostępna. 

O tym, jak dany teren można zagospodarować (np. czy ma tam być park, zabudowa mieszkaniowa, zabudowa usługowa) decydują szczegółowo miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Plan miejscowy musi być zgodny ze Studium obowiązującym w momencie jego uchwalania. Nie można dostać pozwolenia na budowę czy zagospodarować terenu w sposób sprzeczny z planem miejscowym.

Teren obecnych ogródków ma obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (mpzp) wykluczający zabudowę (przewidujący ogródki działkowe). Zmiana Studium i wpisanie do Studium zieleni parkowej nie powoduje automatycznej utraty obowiązywania tego planu miejscowego. Nikt nie dostanie pozwolenia na budowę na inwestycję sprzeczną z mpzp. Nie będzie możliwości zmiany przez Radę Miasta mpzp w ten sposób, żeby wprowadzić do niego zabudowę deweloperską – taki plan byłby sprzeczny ze Studium.

Co z terenem pod drugiej stronie Hetmańskiej?

Pojawiają się głosy, że “jeśli chcecie parku, to zróbcie go po drugiej stronie Hetmańskiej, na opuszczonych działkach”. Niestety – stworzenie na nich parku jest w praktyce nierealne. Teren ten jest własnością deweloperów, ma uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewidujący na nim zabudowę. Miasto musiałoby go wykupić i wypłacić bardzo wysokie odszkodowania – zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to mało realne.

Zgłosiliśmy dla tego terenu (na południe od ul. Hetmańskiej) uwagę, aby teren przyszłej zabudowy mieszkaniowej nie był ogrodzony, aby zrealizowano na nim również ogólnodostępny teren zieleni, zastosowano małą retencję, miał łącznik zieleni z planowanym parkiem linearnym na Górczynie, a cały teren miał funkcjonalne powiązania i kreował lokalne, ogólnodostępne przestrzenie powiązane systemem terenów zieleni. Zawnioskowaliśmy o usunięcie możliwości zbudowania na nim dużego centrum handlowego. Nie chcemy tam również  “patodeweloperki”.

Jedyna miejska działka na tym terenie jest za mała na to, aby stworzyć na niej park – ma ok. 1ha, czyli tyle, ile skwer po drugiej stronie ulicy (u zbiegu Hetmańskiej i Kolejowej). Dodatkowo działka ta jest “odcięta” od gęstej zabudowy dolnego Łazarza ruchliwą ulicą Hetmańską i jest położona z dala od tej zabudowy. Nie jest to więc żadna alternatywa dla stworzenia dużego parku na dolnym Łazarzu. Na zdjęciu – jedyna miejska działka na południe od Hetmańskiej:

Andrzej Janowski